Panowie mierzyli do siebie z odległości 2 m, oddano 30 strzałów w przeciągu zaledwie 30 sekund. Bilans starcia 4:0 na korzyść prawa.
Dzień 10 i 11. Tombstone & Wyatt Earp. Jak okiem sięgnąć – sceneria z westernu z prawdziwą historią na pierwszym planie. To tutaj w Tombstone w Arizonie 26 października 1881 roku, około 3 po południu odbyła się najsłynniejsza strzelanina w historii Dzikiego Zachodu, czyli strzelanina w O.K. Coral. Jak mało która, na trwałe zakotwiczyła zarówno w historii jak i w kulturze Stanów Zjednoczonych za sprawą licznych publikacji, filmów czy literatury.
O co tyle hałasu? W małym miasteczku Tombstone na straży prawa stał szeryf Wyatt Earp, jego dwóch braci Virgil i Morgan oraz doc Holiday. Po drugiej stronie bracia Clanton i McLaury – nieustraszeni kowboje z prawem raczej na bakier. Powód błahy. Poszło o urażoną męską dumę, paradowanie z bronią i zakłócanie spokoju. Liczba uczestników raczej marna, pojedynek odbył się w mało spektakularnych okolicznościach – konnej zagrodzie. Panowie mierzyli do siebie z odległości 2 m, oddano 30 strzałów w przeciągu zaledwie 30 sekund. Bilans starcia 4:0 na korzyść prawa. Co sprawiło zatem, że ta z pozoru zwykła strzelanka w świecie mocnych facetów i szybkich rewolwerów urosła to takiej rangi?
Mitologizowanie tego wydarzenia na pewno miało swój początek w filmach, w których Wayatt Earp – nieustraszony, prawy rewolwerowiec przedstawiony został w opozycji do złych kowbojów – bandy najmującej się do byle czego czy ranczerów. Miało to symboliczne przełożenie przejścia Ameryki z rolniczej do zmechanizowanej. To również odwieczny symbol walki dobra ze złem. Mimo upływu czasu wokół historii jest wciąż wiele kontrowersji, jak było naprawdę – tego się nie dowiemy. Jednak pewne jest to, że mit tych wydarzeń to jeden z tych, które tworzą Amerykę taką jaką jest.
W Tombstone rośnie również największe różane drzewo na świecie. Mieszkańcy świętują jego kwitnienie w wyjątkowy sposób. Każdego roku (od 132 lat) na początek wiosny odbywa się tu wspaniała parada. Mieliśmy szczęście i udało nam się na nią zupełnie niespodziewanie trafić! Zobaczcie, jak wyglądało to wyjątkowe wydarzenie.